Cenne 3 punkty ! Wygrywamy z Sokołem !

02 czerwca 2019, 12:21  

A A A

Obie drużyny szykując się do tego spotkania myślały tylko i wyłącznie o zdobyciu 3 punktów. Zarówno Sokół, jak i Opolanin o V ligowy byt muszą walczyć niemalże do końca. Bez wątpienia lepiej w to spotkanie weszli gospodarze. Już na samym początku swoich szans nie wykorzystali Rożek oraz Duda, w obydwu sytuacjach asystę mógł zapisać sobie Banach Dominik, który na skrzydle sprawiał wiele problemów obrońcom gości. Po chwilowym przestoju zespół Opolanina znów zaatakował mocniej. W 31 minucie świetną sytuacją stanął Rożek, który dwukrotnie, zamiast skierować piłkę do siatki uderzył nią w bramkarza. W 35 minucie indywidualną akcję ze środkowej strefy boiska przeprowadził Fliszkiewicz, który zdołał posłać dobrą centrę w pole karne drużyny Sokoła, gdzie już do piłki mógł dopaść Duda, któremu zabrakło dosłownie centymetrów, aby wepchnąć piłkę do siatki. Jednak, że nic nie trwa wiecznie w 40 minucie udowodnił Rożek, który pokonał bramkarza w sytuacji sam na sam. W tej akcji trzeba pochwalić Dominika Banacha, który zachował się bardzo przytomnie i znakomitym podaniem obsłużył właśnie Rożka. Niestety nasza radość z prowadzenia nie trwała zbyt długo. Już minutę później Sokół doprowadził do wyrównania wykorzystując złe ustawienie naszej obrony przy stałym fragmencie gry, jakim był rzut wolny z bocznej strefy boiska. Do przerwy 1 - 1.

Druga połowa meczu zaczęła się niespodziewanie od ataku Sokoła, który powinien objąć prowadzenie, jednak na nasze szczęście zawodnikowi Sokoła zabrakło zimnej głowy i w sytuacji sam na sam z Adamczykiem oddał niecelny strzał, który minimalnie minął bramkę naszej drużyny. Co może cieszyć ta sytuacja zadziałała bardzo mobilizująco na grę Opolanina, który starał się jak najszybciej strzelić gola. Dużo problemów obrońcom Sokoła sprawiał dzisiaj Wesołowski, który bardzo często potrafił „związać” 2 - 3 obrońców, robiąc miejsce naszym skrzydłowym. W 54 minucie wspomniany już Wesołowski, wchodząc w pole karne został sfaulowany przez obrońcę gości, a sędzia bez zastanowienia wskazał na „wapno". Egzekutorem „jedenastki” okazał się Dajos, który dał nam prowadzenie 2 - 1. Rozochocona Opolska młodzież, atakowała raz po raz, a przyjezdni zaczęli ograniczać się już tylko do wybijania dalekich piłek i coraz ostrzejszej gry, podyktowanej niemocą oraz zmęczeniem (Sokół w środę rozgrywał zaległy mecz z drużyną Sygnału. Wynik 1 - 1). W 80 minucie mecz zamknął Rożek, który strzelił swoją drugą bramkę w tym spotkaniu, bardzo dobrze w tej akcji zachowali się kolejno Drozd oraz Dajos, ten ostatni świetnym podaniem w uliczkę wypuścił Rożka sam na sam. Pod koniec meczu nasze prowadzenie mógł podwyższyć jeszcze Borowiak, którego lob w sytuacji jeden na jeden z bramkarzem gości trafił w słupek.

Cenne 3 punkty zostały w Urzędowie, jednak ten mecz dał nam coś więcej przed finiszem rozgrywek 18/19. Młodzi zawodnicy sami sobie udowodnili, że ich najmocniejszą stroną są umiejętności gry w piłkę, wola zwycięstwa oraz silny charakter. Ukłony należą się całej drużynie ! Chapeau Bas !!!

Emil Mazurkiewicz

Komentarze

Aby skomentować artykuł musisz być zalogowany

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


Brak danych