Remis po WALCE !

14 października 2018, 15:25  

A A A

Od pierwszych minut spotkania było widać, iż zespół Opolanina przyjechał do Świdnika Dużego po 3 punkty. Agresywna gra, pressing oraz szybki doskok do rywala zaprocentował już w 13 minucie spotkania. Wtedy to świetną piłkę do wychodzącego na prawym skrzydle Banacha Dominika zagrał Łaska, a naszemu pomocnikowi nie pozostało nic, jak tylko pokonać bramkarza gospodarzy. Gospodarze odpowiedzieli 5 minut poźniej, uderzając z dystansu na bramkę Adamczyka. Jednak nasz bramkarz potwierdził swoją świetną formę i widowiskową robinsonadą sparował piłkę na róg. Po chwilowym przestoju i grze w środkowej strefie boiska, gdzie obie drużyny próbowały zaskoczyć rywala urwaniem się do szybkiego ataku, zawodnicy obu ekip podnieśli ciśnienie swoim kibicom dopiero w 30 minucie. Najpierw piłkarze Świdniczanki nie wykorzystali dogodnej sytuacji gubiąc się w naszym polu karnym, po czym Adamczyk dobrze urochmił Banacha D., który świetnie wyprowadził kontrę i podał do wychodzącego sam na sam Rożka, jednak ten ostatni dostał piłkę nieco za plecy i w ostatniej fazie akcji nie miał z czego uderzyć. Kiedy wydawało się, że dowieziemy 0 – 1 do przerwy, w 40 minucie zawodów nasza obrona nie ustrzegła się błędu i Gasiński sfaulował w polu karnym zawodnika gospodarzy, a sędzia podyktował karnego. Pewny strzał i gol do przerwy 1 – 1.

 

Druga połowa to od początku dobra gra naszej drużyny, która raz po raz próbowała zaskoczyć obronę gospodarzy. Dużo ciekawej gry na jeden kontakt, kilka strzałów z dystansu i pewna gra obrońców, którzy wiele ataków "kasowali" daleko od pola karnego Adamczyka. Na uwagę zasługuje rajd Gierowskiego z 62 minuty, który świetnie zabrał się z piłką spod naszego pola karnego i przebiegł całe boisko, jednak ostatnie, kluczowego zagranie okazało się zbyt mocne aby dopadł do niego Wesołowski. Bardzo gorąco w drugiej połowie zrobiło się w 71 minucie, wtedy drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Łaska, nasz zawodnik probóbował dopaść do piłki w polu karnym, jednak odrobinę szybciej przechwycił ją bramkarz, a sędzia słusznie potraktował to zagranie żółtym kartonikiem. Kiedy wydawało się, że nasza drużyna się cofnie, aby dowieźc do końca remis 1 – 1, już w 75 minucie prowadzenie naszej drużynie mógł dać Pyśniak, jednak wychodząc sam na sam po świetnym podaniu piłki na wolne pole przez Wesołowskiego ustrzelił wracającego obrońcę gospodarzy, kontrowersji w tej akcji nie brakowało, ponieważ wydaje się, że zawodnik Świdniczanki zablokował ten strzał ręką. Chwilę później kibice naszej drużyny przeżyli przysłowiowe "Deja Vu". Podobnie jak tydzień temu w meczy z Granitem, kiedy graliśmy w piłkę i prowadziliśmy grę zostaliśmy skarceni bramką z niczego. Źle w polu karnym zachował się wprowadzony dosłownie chwilę wcześniej Małecki ( przyp. Red. Zawodnik, którego Opolanin pozyskał z wolnego rynku ), nasz zawodnik próbując wybijać piłkę dośrodkowaną z boku boiska nieczysto trafił w futbolówkę, wystawijąc ją tym samym zawodnikowi Świdniczanki, a ten pewnie pokonał Adamczyka. Kiedy wydawało się, że ta akcja to gwóźdź do trumny dla naszej drużyny, podopieczni Deca zareagowali najlepiej jak się dało. Stworzyli kilka sytuacji, a jedną z nich w 89 minucie cudownym strzałem zakończył Duda dając nam remis 2 – 2. Chwilę, później Wesołowski próbował wypuścić na wolne pole Małeckiego, jednak podanie okazało się zbyt mocne, wyrzucając tym samym naszego zawodnika pod boczną linię boiska. Remisujemy 2 – 2.

 

Cieszyć może to, jak młoda drużyna zaregowała na przebieg meczu, jeszcze bardziej cieszy to, że młodzi zawodnicy pokazali charakter i wolę walki na boisku od pierwszych minut spotkania. Minusów tak naprawdę brak, bo nawet czerwona kartka Łaski wynika z tego, że jest to zawodnik " jeżdzący na dupie", dla którego niema straconych piłek i w jego grę tak naprawdę to ryzyko jest wpisane. Gdy do wszystkich pozostałych spotkań wyjdziemy z takim nastawieniem naprawdę będziemy mogli się jeszcze cieszyć z dobrych wyników i dobrej gry tej młodej drużyny.

 

Panowie ! Dzięki za walkę i charakter !

 

Skład, bramki i kartki wkrótce !

Emil Mazurkiewicz

Komentarze

Aby skomentować artykuł musisz być zalogowany

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


Brak danych