Lider za mocny
Do Opola Lubelskiego przyjechał liderujący Motor II Lublin. Każdy spodziewał się ciężkiego meczu. Był on ciężki, ale gdybyśmy lepiej go zaczęli, to moglibyśmy zawalczyć o pozytywny wynik.
Opolanin niedzielny mecz rozpoczął bardzo źle. W 3. minucie wbiegającego w pole karne Jakuba Knapa sfaulował Jan Giza, a sędzia bez wahania podyktował rzut karny. Karnego wykorzystał Arkadiusz Bednarczyk. Przez pierwsze minuty Motor non stop atakował. Zawodnicy Opolanina zdołali przetrwać napór gości, a w 14. minucie mogli nawet wyrównać. Prawą stroną pomknął Jan Górski i wgrał piłkę w pole karne. Niestety nikt nie zamknął tego podania. W 18. minucie straciliśmy drugiego gola. Giza stracił piłkę przed polem karnym, a Maciej Baryła wykorzystał sytuację sam na sam z Miłoszem Szczepańskim. Potem to Opolanin przejął inicjatywę. Nasza drużyna miała swoje okazję, ale żadnej nie wykorzystała. Najbliżej gola byliśmy w 26. minucie. Wtedy to, po rzucie rożnym piłka spadła pod nogi Michała Wszołka. Jednak niezły strzał naszego obrońcy obronił bramkarz Motoru.
W drugiej połowie próbowaliśmy atakować, ale to Motor stwarzał większe zagrożenie po kontratakach. W 61. minucie goście mieli drugi rzut karny. Lecz tym razem dobrze interweniował Szczepański. Nasz bramkarz zaliczył bardzo solidny występ. W dużej mierze to dzięki jego dobrym interwencjom Motor strzelił tylko dwa gole. Opolanin w drugiej połowie grał dość przeciętnie, ale zdołał zdobyć bramkę. W 89. minucie gola strzelił Hubert Drozd. Na więcej zabrakło już jednak czasu.
Lider okazał się za mocny dla Opolanina. Nasza drużyna przegrała drugi domowy mecz w tym sezonie. Było to również ostatnie spotkanie w tym roku, do którego Opolanin przystąpił w roli gospodarza. Czwartoligowy futbol na Kolejową wróci w marcu przyszłego roku.
Podsumowane niedzielnego spotkania w wykonaniu Dariusza Bodaka:
Przegraliśmy z liderem i możemy teraz tylko żałować tak fatalnego początku w naszym wykonaniu. Niestety, ale wszystko na co się uczulaliśmy przed początkiem spotkania zostało rozbite już w drugiej akcji meczu, przy rzucie karnym dla Motoru, który sami sobie sprowokowaliśmy. W obronie graliśmy niepewnie i druga bramka była konsekwencją takiej postawy. Przegrywając 0:2 w 20 minucie musieliśmy się odsłaniać, starać szukać bramki kontaktowej, co przekładało się w groźne sytuacje drużyny przeciwnej, jednak duże słowa uznania dla dzisiejszej postawy Miłosza w bramce. Szkoda zwłaszcza sytuacji podbramkowych z pierwszej połowy, gdzie zawsze w wykończeniu akcji czegoś brakowało, dokładności, precyzji, trochę cwaniactwa czy lepszego uderzenia.Pierwszą połowę, po całkiem przyzwoitej grze przegraliśmy 0:2, natomiast drugą, w której w moim odczuciu wyglądaliśmy słabo wygraliśmy 1:0.
To daje do myślenia. Mamy swoje problemy w ciągu tygodnia treningowego, dlatego i nasze mecze tak wyglądają, że raz mamy lepsze występy, następnie słabsze. Z tego meczu mogliśmy, a nawet powinniśmy wyciągnąć więcej. Teraz czeka nas na zakończenie rundy maraton wyjazdowy czwartek-niedziela-sobota. Mecze, w których musimy się postarać o jak największą zdobycz punktową.
Opolanin: Szczepański – Frydecki, Wszołek, Giza, Leziak, A. Rejmak (67' Drozd), Pałka, Górski (75' Duda), S. Rejmak (57' Nieradko), Banach (45' Rybak), Król (80' Wesołowski).
![]() |
Mateusz Bartoszek |
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Brak danych
Wiadomości
![]() |
20 września 2023, 09:23 Orlen partnerem akademii Opolanina |
![]() |
19 września 2023, 16:14 Pucharowe granie |
![]() |
18 września 2023, 20:50 Zapraszamy na Turniej rodziców! |