Mamy utrzymanie!
W niedzielę zremisowaliśmy u siebie 2:2 z Gromem Różaniec. Ten wynik sprawił, że jesteśmy już pewni utrzymania.
Opolanin już od początku spotkania zaczął atakować. W 2. minucie mieliśmy rzut wolny z około osiemnastu metrów. Na bezpośredni strzał zdecydował się Kacper Lipiński, ale uderzył tuż nad poprzeczką. W 8. minucie Jakub Sobstyl dośrodkował z prawej strony na głowę Kamila Łappo, jednak nasz pomocnik nie zdołał skierować piłki do bramki. Po dość żywych pierwszych minutach, mecz trochę się uspokoił. Co prawda dłużej przy piłce utrzymywał się Opolanin, ale nie przekładało się to na sytuacje bramkowe. Trzy niezłe okazje mieliśmy dopiero w końcówce pierwszej połowy. Dwukrotnie, po rzutach rożnych, groźnie główkował Michał Wszołek, ale w obu przypadkach piłka nie odnalazła drogi do bramki. Jeszcze lepszą okazję miał Kacper Lipiński. Jednak nasz pomocnik zbyt długo kiwał i ostatecznie piłkę spod jego nóg wybili obrońcy.
Po przerwie Opolanin ponownie zaczął naciskać. Nasze ataki przyniosły efekt w 55. minucie. Wtedy to, Jakub Sobstyl najlepiej odnalazł się w podbramkowym zamieszaniu i skierował piłkę do bramki. Po golu spotkanie ponownie się uspokoiło. Ciekawiej zrobiło się w ostatnich dwudziestu minutach. W 72. minucie wynik podwyższył Karol Banachiewicz. Jednak Grom błyskawicznie zdobył bramkę kontaktową i znów prowadziliśmy tylko jednym golem. Goście nie zadowolili się jedną bramką i przez ostatni kwadrans groźnie atakowali. Nasz zespół długo umiejętnie się bronił, ale niestety nie zdołaliśmy dowieźć zwycięstwa do końca. W doliczonym czasie, po rzucie rożnym, Krystian Pusiak sfaulował we własnym polu karnym Karola Lisa, a sędzia bez wahania wskazał na „wapno”. Rzut karny pewnie wykorzystał Kamil Kaproń. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie.
Na pewno po tym meczu możemy czuć niedosyt, bo zwycięstwo mieliśmy na wyciągnięcie ręki. Zważając jednak na to, że Kryształ Werbkowice przegrał w Końskowoli, również remis z Gromem daje nam utrzymanie. Osiągnęliśmy cel i to jest najważniejsze. W następnym sezonie nadal będziemy grać w IV lidze.
Spotkanie podsumował również trener Daniel Koczon:
Jestem trochę rozgoryczony po tym meczu, ponieważ prowadząc 2:0, nie powinniśmy dopuścić do straty dwóch bramek. Jednak to był tylko jeden mecz, a liczy się całokształt. Najważniejsze jest to, że wywalczyliśmy utrzymanie. Teraz trzeba przewietrzyć szatnię i wzmocnić zespół. W następnym sezonie nie interesuje mnie walka o utrzymanie, tylko chcę walczyć o wyższe cele.
Opolanin: Szczepański – Adamczuk (65’ Kamiński), Wszołek, Izdebski, Jakimiński, Łappo (61’ Pusiak), Misztal, Pałka, Banachiewicz, Lipiński, Sobstyl (68’ Wadowski).
Mateusz Bartoszek |
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Brak danych
Wiadomości
14 września 2024, 15:05 Pójść za ciosem |
|
06 września 2024, 19:22 Starcie ze spadkowiczem |
|
03 września 2024, 21:24 Pucharowa środa |