Podsumowanie rundy w wykonaniu Opolanina

03 grudnia 2021, 16:12  

A A A

Przyszła pora na podsumowanie rundy w wykonaniu Opolanina Opole Lubelskie. W rozegranych jesienią 18. kolejkach zgromadziliśmy 23 punkty, co dało nam szóste miejsce w tabeli.

Opolanin w minionej rundzie wygrał sześć spotkań, pięć zremisował i siedem przegrał. Najwyższe zwycięstwo odnieśliśmy z Orlętami Łuków (4:0), za to najwyżej przegraliśmy z Motorem II Lublin (0:7). W sumie zdobyliśmy 23 bramki, a 26 straciliśmy. Naszym  najlepszym strzelcem jest Kamil Król, który jesienią strzelił 10 goli.

Przez całą rundę chociaż raz w barwach Opolanina wystąpiło 24 zawodników. Dwóch z nich wystąpiło we wszystkich spotkaniach. Są to Kamil Król i Mateusz Banach.

Tyle jeżeli chodzi o statystyki. Zapraszam do przeczytania wywiadu z trenerem Dariuszem Bodakiem, który znajduje się poniżej.

 

1. Opolanin zakończył rundę jesienną na 6. miejscu. Z jednej strony można się cieszyć, bo na tę chwilę jesteśmy na miejscu gwarantującym grupę mistrzowską. Jednak z drugiej, drużyny, które są za nami mają niewiele mniej punktów od nas. Czy jest pan zadowolony z wyniku jaki Opolanin osiągną jesienią?

Tak jak większość drużyn i my mieliśmy jeden podstawowy cel - znaleźć się w grupie mistrzowskiej. Mamy świadomość, że kilka meczów zawaliliśmy i duża liczba punktów nam po prostu uciekła. Te punkty, które mamy tak naprawdę zostały wywalczone zasłużenie, w tych spotkaniach zagraliśmy tak, że je wywalczyliśmy na boisk. Jednak w zdecydowanej większości porażek, to rozdaliśmy prezenty przeciwnikom w postaci 3 punktów.

2. Przed sezonem mówił Pan, że chce aby Opolanin wypracował "swój styl". Czy taki styl udało się wypracować?

Tutaj muszę być bardzo krytyczny w stosunku do nas jako drużyny. Z bólem serca, ale muszę stwierdzić, że nie.  Mieliśmy bardzo dobre wejście w ligę: 2 wygrane i remis. Po tych meczach gra też była zadawalająca, do momentu przegranej z Motorem 0:7. To w nas uderzyło i od tego momentu zaczęła się gra szarpana. Dobre mecze przeplatane słabymi, po zadawalającym spotkaniu przychodziło ponownie gorsze. Nie mogliśmy złapać żadnego rytmu, gdy wydawało się, że wyszliśmy na prostą w październiku, to końcówka jesieni była całkowicie nieudana. Zawsze można to wytłumaczyć, zawsze można zgonić na kontuzje, kartki itp. Jednak, jeśli chcemy pójść do przodu jako zespół, to musimy to wziąć na "klatę", rozliczyć się i wszystkie błędy z jesieni wyeliminować. Zawodnicy indywidualnie, drużyna jako zespół, a ja jako trener. Bo też mam swoje przemyślenia i pewne rzeczy będę teraz rozbił inaczej.

3. W minionej rundzie Opolanin potrafił dwa razy zremisować z Huraganem Międzyrzec Podlaski, czy wygrać na wyjeździe z Górnikiem II Łęczna, ale również dwa razy przegraliśmy z Włodawianką Włodawa. Z czego wynikają takie rozbieżności w wynikach?

Poza 3-4 zespołami z czołówki naszej grupy, które potrafiły seryjnie zdobywać punkty, pozostali prezentują zbliżony poziom. Bardzo ciężko jest te punkty wyrywać przeciwnikom, wygrywać z "sąsiadami" w tabeli, zagrać kilka meczów zwycięskich. Nas zgubiła frekwencja na treningach, często całe tygodnie przetrenowaliśmy w okrojonym składzie. Zaczęły się studia, szkoły, kontuzje, pauzy za kartki. Na dużą część rundy wypadł nam Konrad Górniak i Hubert Sałasiński. Często te braki odczuwaliśmy na boisku.

4. Latem przyszło do Opolanina kilku nowych zawodników. Który z nich, według Pana, dał drużynie najwięcej i dlaczego? Który z zawodników trochę Pana zawiódł?

Nie byłoby to w porządku gdybym dzielił tak zawodników. To są sprawy wewnętrzne drużyny, o których często rozmawiamy w szatni. Zawodnicy zdają sobie sprawę, o ile więcej każdy z nich powinien dać Opolaninowi i czego ja od nic wymagam. Zaznaczam, że te wymagania w okresie zimowym wzrosną. Względem wszystkich.

5. Wielu kibiców zarzuca zawodnikom Opolanina, że nie zawsze na boisku dają z siebie wszystko. Jak Pan się do tego odniesie?

Powtórzę: Zawodnicy zdają sobie sprawę, o ile więcej każdy z nich powinien dać Opolaninowi i czego ja od nic wymagam. Zaznaczam, że te wymagania w okresie zimowym wzrosną. Kto tego nie zrozumie i przyjmie do wiadomości w grudniu, w styczniu... to w lutym mecze kontrolne bardzo szybko go zweryfikują.

6. Czy uważa Pan, że zimą Opolanin powinien wzmocnić jakąś pozycję nowym zawodnikiem? Jeżeli tak. Na jakiej pozycji potrzebujemy największych wzmocnień?

Tak, musimy się wzmocnić. Potrzebujemy trochę "świeżej krwi". Przydałoby się 2 doświadczonych zawodników i 2 młodzieżowców. Musimy wzmocnić obronę, zwiększyć rywalizację w pomocy, zachęcić do pracy napastników. Ale przede wszystkim musimy przepracować mocno i solidnie zimę.

 

Wywiad przeprowadził: Mateusz Bartoszek

Mateusz Bartoszek

Komentarze

Aby skomentować artykuł musisz być zalogowany

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


Brak danych