Remis z Lutnią. Status quo utrzymany.

15 marca 2021, 15:50  

A A A

Mecz z Lutnią był z rodzaju tych o "6" punktów. Nasza ekipa chciała dobrze rozpocząć piłkarską wiosnę i przybliżyć się do celu jakim jest grupa mistrzowska. Ewentualna porażka mocno komplikowała naszą sytuację.

Na początku spotkania nie potrafiliśmy odnaleźć własnego rytmu, co skutkowało atakami Lutni. W 18. minucie goście przeprowadzili szybki atak. Adam Wiraszka podał  do Michała Karpiszuka. Zawodnik Lutni już zbierał się do strzału, jednak przeszkodził mu w tym Michał Adamczyk. Według sędziego zrobił to w sposób nieprzepisowy, a więc zespół Lutni miał rzut karny. Karnego skutecznie wykorzystał  Adam Wiraszka. Strata bramki ożywiła zespół Opolanina, który rzucił się do odrabiania strat. Najlepszą okazję mieliśmy w 33. minucie, kiedy z rzutu wolnego uderzał Bartłomiej Koneczny. Nasz skrzydłowy uderzył  z prawej nogi, ale trafił tylko w mur.

Po przerwie dominacja Opolanina była jeszcze bardziej widoczna. Co chwila mieliśmy sytuacje podbramkowe. W  55. minucie znakomitą okazję miał Kamil Król. Niestety napastnik nie uderzył najlepiej i piłka przeleciała obok słupka. Przez ostatnie dwadzieścia minut nasze ataki były jeszcze częstsze, ponieważ graliśmy z przewagą jednego zawodnika po czerwonej kartce dla Karola Wardy. Ataki przyniosły skutek w 84. minucie. Wtedy to, Hubert Sałasiński przejął piłkę przed polem karnym, minął obrońcę Lutni i strzelił gola. Nasza drużyna chciała pójść za ciosem i zdobyć zwycięską bramkę. Najlepsze okazje na zwycięskiego gola mieliśmy  w doliczonym czasie gry. Dobry strzał Konecznego świetnie wybronił bramkarz Lutni i Opolanin miał rzut rożny. Piłka po tym stałym fragmencie trafiła do niepilnowanego Sałasińskiego. Hubert oddał strzał na bramkę ale piłka trafiła tylko w słupek. Co prawda skutecznie dobić ją do bramki zdołał Jan Górski, ale okazało się, że był na spalonym.

Niestety, do zwycięstwa zabrakło centymetrów. Ten remis nie poprawia naszej sytuacji, ale też specjalnie nie pogarsza. Nadal jesteśmy na szóstej pozycji. Kluczowym spotkaniem będzie mecz z rezerwami Górnika Łęczna. W Łęcznej musimy bezwarunkowo wygrać.

Autor: Mateusz Bartoszek

Metryka z meczu

Retransmisja spotkania

 

Mateusz Bartoszek

Komentarze

Aby skomentować artykuł musisz być zalogowany

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


Brak danych