Sezon 2023/24 w hummel IV lidze zakończył się już prawie dwa tygodnie temu. Dla naszego zespołu były to rozgrywki zdecydowanie udane.  

W rundzie jesiennej mieliśmy dobre momenty, ale ostatecznie zakończyliśmy ją na 8. miejscu z dorobkiem 23 punktów. Taki wynik po pierwszej rundzie oznaczał, że na wiosnę czekała nas walka o utrzymanie. Zimą do Opolanina przyszło kilku zawodników, którzy pochodzą z Opola Lubelskiego. Razem z zawodnikami, którzy reprezentowali nasze barwy jesienią, stworzyli oni kolektyw. W zespole zaczęła panować bardzo dobra atmosfera, co przekładało się na wyniki na boisku. 

Wiosnę zaczęliśmy od zdemolowania u siebie 8:1 rezerw Motoru Lublin. Następnie przyszedł pierwszy wyjazd i porażka 1:2 z Gryfem Gmina Zamość. Po porażce w Zawadzie zaliczyliśmy znakomitą serię dziesięciu ligowych meczów bez porażki. W ciągu dwóch miesięcy potrafiliśmy m.in. pokonać u siebie Janowiankę Janów Lubelski i Start Krasnystaw czy zremisować na wyjeździe z Ładą Biłgoraj. Pod koniec maja naszą serię przerwała KS Cisowianka Drzewce. W czerwcu zagraliśmy jeszcze cztery spotkania. Wygraliśmy z Ogniwem Wierzbica i Tomasovią Tomaszów Lubelski, a w ostatnich dwóch kolejkach ponieśliśmy dwie porażki. Kolejno ze Stalą Kraśnik i Lewartem Lubartów.  

Ostatecznie sezon zakończyliśmy na wysokim 7. miejscu. W 34 kolejkach zdobyliśmy 54 punkty, na które złożyło się szesnaście zwycięstw, sześć remisów i dwanaście porażek. Jednak wiosną przegraliśmy zaledwie cztery spotkania (mniej tylko Lewart, Janowianka i Stal Kraśnik). 

Ten sezon był udany, nie tylko ze względu na rozgrywki ligowe. Udało nam się również dotrzeć do finału Pucharu Polski na szczeblu LZPN pokonując po drodze LKS Kamionka, Sędziów Piłkarskich Lublin, Sygnał Lublin i LKS Wierzchowiska. W finale, który został rozegrany w Opolu Lubelskim, zmierzyliśmy się z trzecioligową Avią Świdnik. Niestety przegraliśmy 1:2. Jednak dla naszego zespołu sam udział w finale był historycznym wydarzeniem. 

Kilka meczów zagraliśmy naprawdę fantastycznych, z takimi emocjami. Każdy, kto przyszedł na mecz, na pewno nie żałował. - podsumował były już trener Opolanina, Daniel Koczon. 

Po tym sezonie z Opolaninem pożegnał się trener Daniel Koczon, który został szkoleniowcem naszego ligowego rywala, KS Lublinianki. Trener Koczon spędził w naszym klubie dwa i pół roku. Trzykrotnie utrzymał nasz zespół w IV lidze, a w tym roku wywalczył z nami pierwszy w historii klubu finał Pucharu Polski LZPN.  

Cały sezon na wielki plus. Zarząd, jak i zawodnicy zostawili dużo zdrowia i serca, aby ten klub postawić na nogi, no i nam się to udało. Życzę, aby w przyszłym sezonie Opolanin zakończył rozgrywki nie na siódmym, a na szóstym czy piątym miejscu. Oby ten duch drużyny został w Opolu. Trzymam kciuki za cały klub. - kończy Daniel Koczon. 

Nazwisko nowego trenera podamy już niebawem. Do treningów wracamy na początku lipca, ponieważ już na początku sierpnia wraca IV liga lubelska. O przedsezonowych sparingach i transferach będziemy informować na bieżąco.