W każdym spotkaniu liczą się tylko trzy punkty - D. Koczon przed rundą wiosenną

13 marca 2024, 18:35  

A A A

Już tylko kilka dni dzieli nas od pierwszego meczu rundy wiosennej. W sobotę 16 marca podejmiemy u siebie Motor II Lublin. 

Prezentujemy wywiad z trenerem Danielem Koczonem na temat zimowych przygotowań oraz nadchodzącej rundy wiosennej

Podczas zimowych przygotowań nie wygraliśmy żadnego sparingu. Czy warto przykładać jakąkolwiek wagę do tych wyników? 

Ja jestem jednym z tych trenerów, dla których wynik w sparingach jest trochę drugorzędną sprawą. Jednak już w grach kontrolnych pasowałoby zaszczepiać tę wolę zwycięstwa. Wiadomo, że cały czas w tych sparingach rotowałem składem i wyglądało to tak, jak wyglądało. Jednak, jak już jestem tu od dwóch lat, to chociaż często w sparingach nasza gra nie wyglądała zbyt dobrze, to w lidze wyglądało to już o wiele lepiej. Mam nadzieję, że w tej rundzie będzie podobnie. 

Czy zimą udało się poprawić utrzymanie przy piłce i organizację gry w defensywie? Po rundzie jesiennej mówił Pan, że te aspekty gry u nas najbardziej kuleją. 

Próbowaliśmy zimą zwracać na to uwagę, ale trudno zrobić to wszystko, gdy nie ma stuprocentowej frekwencji na treningach. Jednak mimo wszystko wiosną chcemy tracić przede wszystkim mniej bramek. Mam nadzieję, że w nadchodzącej rundzie wszyscy się zmobilizują i poprawimy tę grę w defensywie. Problemem jest też to, że nie mamy pełnowymiarowego boiska treningowego i przez całą zimę trenowaliśmy na małym boisku sztucznym. Jeszcze na nim ta defensywa wygląda dobrze, ale gdy już się przechodzi na większe boisko, to wygląda już gorzej. 

Zimą do Opolanina przyszło kilku zawodników pochodzących z Opola Lubelskiego. Czy w nadchodzącej rundzie będą oni stanowić o sile naszego zespołu? 

Dla mnie nie ma znaczenia czy ktoś doszedł, czy został, mój zespół to musi być kolektyw. Jeżeli ktoś nie wyjdzie w podstawowym składzie w pierwszych meczach, to i tak cały czas musi być przygotowany do gry. Pierwsze mecze na pewno będą ciężkie, ponieważ boiska po zimie będą wyglądać słabo. Z pewnością będziemy mieć dużą rotację w składzie. Mam nadzieję, że każdy wniesie to, co ma najlepsze, do drużyny.  

Według Pana zespół jest dobrze przygotowany do rundy wiosennej? 

Jakbym miał jakieś specjalne narzędzia, które by mi pokazały, że zespół jest dobrze przygotowany, to bym z pełnym przekonaniem odpowiedział na to pytanie. W takich półamatorskich klubach wszystko robi się na swoje trenerskie odczucie. Zobaczymy, liga zweryfikuje, czy jesteśmy dobrze przygotowani.  

Jaki mamy główny cel na tę rundę? 

Głównym celem jest jak najszybsze utrzymanie. Później chcielibyśmy też ogrywać młodych zawodników. Niektórzy już po sezonie nie będą mieli statusu młodzieżowca. W ich miejsce trzeba wprowadzić zawodników z rocznika 2004 albo młodszych. Jednak najpierw musimy postawić przysłowiową kropkę na „i”, czyli jak najszybciej zapewnić sobie utrzymanie. Od pierwszego meczu, w każdym kolejnym spotkaniu teraz liczą się tylko trzy punkty. Musimy odjechać zespołom z dolnej części tabeli i mieć spokój na koniec sezonu. 

Mateusz Bartoszek

Komentarze

Aby skomentować artykuł musisz być zalogowany

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


Brak danych