Wracamy na zwycięską ścieżkę

25 września 2023, 21:00  

A A A

Czwarte domowe zwycięstwo z rzędu stało się faktem. W niedzielę wygraliśmy 3:0 z Lublinianką.

Pierwsze pół godziny meczu było dość wyrównane. Więcej przy piłce utrzymywał się Opolanin, ale nie mieliśmy wielu dogodnych okazji. Warty odnotowania jest tylko groźny strzał z dystansu Jakuba Sobstyla, jednak jego uderzenie zdołał wybronić bramkarz gości. Ciekawiej zrobiło się w ostatnim kwadransie pierwszej połowy. W 34. minucie ładnie uderzył Dariusz Drzazga, ale golkiper Lublinianki odbił jego strzał. Piłka jednak szczęśliwie powróciła pod nogi Drzazgi, który ponownie oddał strzał. Tym razem piłka po rykoszecie wpadła do bramki i  w Opolu Lubelskim było już 1:0. Nasz zespół chciał jak najszybciej podwyższyć prowadzenie. Ta sztuka udała nam się w 45. minucie. Wtedy to, Jakub Sobstyl przepięknie przymierzył z dystansu i na przerwę schodziliśmy przy dwubramkowym prowadzeniu.
W drugiej połowie, po początkowych atakach Opolanina, stopniowo do głosu zaczęła dochodzić Lublinianka. Między sześćdziesiątą a  siedemdziesiątą minutą goście mieli trzy bardzo dobre okazje. Dwie świetne interwencje zaliczył Miłosz Szczepański, a raz od straty gola uratowała nas poprzeczka. Przetrwaliśmy ataki Lublinianki, a w 80. minucie podwyższyliśmy na 3:0. Kacper Lipiński został powalony w polu karnym gości i sędzia bez chwili namysłu podyktował rzut karny. Do piłki podszedł sam poszkodowany. Lipiński uderzył pewnie w samo okienko i ustalił wynik spotkania.  

Zagraliśmy dobre spotkanie i zasłużenie wygraliśmy. Zmazaliśmy plamę z meczu z Janowianką i znów wróciliśmy na zwycięską ścieżkę.

 

Mecz podsumował trener Daniel Koczon:
Byliśmy dobrze przygotowani do tego spotkania. Wiedziałem, że jest to niezła drużyna i było to zresztą widać podczas meczu. Dzisiaj byliśmy dobrze ustawieni w defensywie. Szybko odbieraliśmy piłkę i wyprowadzaliśmy kontrataki. Aczkolwiek w pierwszej połowie to raczej my prowadziliśmy grę. Prowadząc 2:0, wkradło się trochę rozluźnienia w naszych szeregach i Lublinianka zaczęła atakować. Czekaliśmy na kontry i jedną udało nam się wykorzystać. Wracamy na zwycięską ścieżkę, gdzie to było bardzo trudne po tak wysokiej porażce z Janowianką. Potraktowaliśmy tę porażkę jako wypadek przy pracy i kontynuujemy dobre granie.

 

MKS Opolanin - KS Lublinianka 3:0 (2:0)

Bramki: Drzazga (34), Sobstyl (45), Lipiński (80)

 

Opolanin: Szczepański – Ćwieka, Izdebski, Czapla, Adamczuk, Figura (72’ Kowal), Pałka, Banachiewicz (82’ Górski), Drzazga (90’ Sałasinski), Sobstyl, Lipiński (88’ Adamczyk H.).

Mateusz Bartoszek

Komentarze

Aby skomentować artykuł musisz być zalogowany

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


Brak danych