Zwycięstwo po golach w końcówce

21 marca 2022, 20:03  

A A A

Piłkarską wiosnę rozpoczęliśmy od spotkania z POM-em Iskrą Piotrowice, czyli naszym bezpośrednim rywalem o pierwszą „szóstkę”. Choć przez większą część meczu utrzymywał się bezbramkowy remis, to trzy punkty zostały w Opolu Lubelskim.

Przez pierwsze minuty niedzielnego meczu żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć sobie dobrej okazji. W dalszej części pierwszej połowy to Opolanin przejął inicjatywę, ale nasi zawodnicy nie mogli przedrzeć się przez zasieki obronne zespołu z Piotrowic. Za to POM w pierwszej części stworzył sobie dwie niezłe akcje. Jednak w obu przypadkach dobre interwencje zaliczył Miłosz Szczepański.

Drugą połowę zaczęliśmy od ataków. W 59. minucie Krzysztof Rybak wykonywał rzut wolny. Nasz snajper uderzył tuż obok słupka. Dwie minuty później kibice zgromadzeni na opolskim stadionie widzieli już piłkę w bramce. Jednak bramkarz POM-u zdołał instynktownie obronić i nadal było 0:0. Opolanin prowadził grę, a goście z Piotrowic czekali na kontry. POM kilka razy zagroził naszej bramce, ale Szczepański nie dał się pokonać. Do 90. minuty wydawało się, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem, ale wtedy sprawy w swoje ręce, a raczej nogi, wziął Kamil Król. Nasz najskuteczniejszy zawodnik najlepiej odnalazł się w podbramkowym zamieszaniu i zdobył swoją 11 bramkę w obecnych rozgrywkach. Po chwili było już 2:0. Opolanin przeprowadził szybką kontrę. Mateusz Banach podał do Krzysztofa Rybaka. Rybak znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Snajper z zimną krwią umieścił piłkę w bramce i ustalił wynik spotkania.

Gra do końca została wynagrodzona. Dzięki temu zwycięstwu awansowaliśmy na piąte miejsce w tabeli. 

 

Grę naszego zespołu podsumował po meczu trener Daniel Koczon:

Przede wszystkim gratulacje dla chłopaków. Pokazali charakter, zwłaszcza w końcówce. Mecz układał się na 0:0. Jedni i drudzy mieli swoje sytuacje. Mieliśmy więcej z gry, więcej operowaliśmy piłką, ale POM dobrze wychodził z szybkimi kontratakami. Brawa dla Miłosza Szczepańskiego, bo wybronił nam dzisiaj kilka akcji. Do końca nie traciłem nadziei na dobry wynik. W końcu dopięliśmy swego i zdobyliśmy bramkę. Ważne, że udało się szybko strzelić drugiego gola, bo w ostatecznym rozrachunku może być on kluczowy. Dzisiaj wygraliśmy bardzo ważny mecz.

Trener wypowiedział się również na temat postawy nowych zawodników:

Nowi zawodnicy zaprezentowali się poprawnie, ale na pewno potrzeba jeszcze trochę czasu, żeby lepiej wkomponowali się w zespół. Wiadomo, przyszli tuż przed ligą i dopiero poznają drużynę, jednak dzisiaj dali z siebie wszystko i, tak jak cała drużyna, pokazali charakter.

 

Opolanin: Szczepański – Wszołek (79' Ćwieka), Górniak, Leziak, Adamczuk (66' Łappo), Jakimiński (79' Sułek), Pałka, Nieradko (76' Banach), Szymecki, Rybak, Król

Mateusz Bartoszek

Komentarze

Aby skomentować artykuł musisz być zalogowany

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


Brak danych