Grad bramek na pożegnanie

15 czerwca 2021, 14:24  

A A A

Sobotni mecz z Gromem był ostatnim w tym sezonie spotkaniem rozgrywanym przy ulicy Kolejowej w Opolu Lubelskim. Kibice zgromadzeni na stadionie zobaczyli aż jedenaście bramek.

Przed meczem odbyło się pożegnanie trenera Daniela Szewca, który z końcem obecnych rozgrywek przestanie pełnić funkcję trenera Opolanina. Na mecz z Gromem do podstawowego składu powrócili Hubert Sałasiński, Bartłomiej Koneczny i włąśnie grający trener.

Pierwsze dziesięć minut było dość wyrównane, a nawet to Grom był bliżej zdobycia pierwszej bramki. Jednak dobra interwencja Miłosza Szczepańskiego zapobiegła utracie gola. W 12. minucie wynik otworzył Daniel Duda, a już minutę później prowadzenie Opolanina podwyższył Bartłomiej Koneczny. Worek z bramkami rozwiązał się na dobre, bo w 17. minucie Opolanin prowadził już 3:0. Duda dośrodkował z prawej strony, a gola głową strzelił niezawodny Kamil Król.

 Na kolejne trafienie trzeba było czeka do 26. minuty. Wtedy to, wbiegającego w pole karne Gromu Bartka Konecznego dość brutalnie sfaulował jeden z zawodników gości. Sędzia wskazał na „wapno”. Do karnego podszedł Daniel Szewc. Żegnający się z Opolaninem grający trener pewnie wykorzystał „jedenastkę”. Koneczny zdołał wróci na boisko i w 39. minucie zdobył swoją drugą w tym spotkaniu bramkę. Grzegorz Leziak znakomicie podał do naszego skrzydłowego. Koneczny minął obrońcę i bez problemów umieścił piłkę w bramce. Zawodnicy Opolanina do szatni schodzili prowadząc 5:0.

W pierwszych minutach po przerwie ponownie zaczął atakować Grom. Ataki te poskutkowały zdobytą bramką . Grom po strzelonym golu chciał zdobyć kolejne bramki. Jednak chcieć to nie móc. W 62. minucie hat-tricka skompletował Bartłomiej Koneczny. Sobota była dniem Bartka Konecznego! Ostatnie dwadzieścia minut zawodnicy grali w obfitym deszczu. Nie przeszkodziło to jednak w strzeleniu gola przez Kamila Króla. Po zdobyciu siódmej bramki w szeregi Opolanina wkradło się rozluźnienie, co poskutkowało zdobyciem dwóch bramek przez gości.

Pod koniec spotkania na boisku zameldował się Michał Adamczyk. Nasz nominalny bramkarz w drugim spotkaniu z rzędu zagrał w polu. Choć zagrał zaledwie pięć minut, to zdołał wywalczyć rzut karny. Kibice domagali się, aby to właśnie popularny „Rambo” wykonał karnego. Jednak do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Anton Lutsyk, który pewnym strzałem ustalił wynik spotkania. Mecz zakończył się więc wynikiem 8:3.

To jeszcze nie koniec sezonu. Przed Opolaninem jeszcze jedno spotkanie, wyjazdowy mecz z Gryfem Gminą Zamość.  

Tekst: Mateusz Bartoszek

 

Tabela i terminarz hummel IV ligi lubelskiej grupy spadkowej: http://www.90minut.pl/liga/1/liga11747.html

 

Retransmisja spotkania

Mateusz Bartoszek

Komentarze

Aby skomentować artykuł musisz być zalogowany

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


Brak danych