Opolska Twierdza zdobyta

10 czerwca 2024, 21:10  

A A A

W niedzielę w Opolu Lubelskim mieliśmy prawdziwy hit IV ligi. Niepokonany w tym roku u siebie Opolanin mierzył się ze Stalą Kraśnik, która nie przegrała od dziewięciu spotkań. 

Początkowe minuty zapowiadały bardzo intensywne spotkanie. Pięć minut po pierwszym gwizdku, dobrą okazję miał Opolanin. Jakub Figura wykonywał rzut wolny. Początkowo uderzył w mur, ale po chwili piłka wróciła pod jego nogi. Popularny “Figur” sprytnie podał do Anesa Kherouf. Nasz napastnik zdołał obrócić się z piłką, ale uderzył zdecydowanie niecelnie. W 14. minucie ponownie mieliśmy rzut wolny. Tym razem na bezpośredni strzał zdecydował się Hubert Sałasiński, jednak on również trafił w mur. Później do głosu zaczęła dochodzić Stal. W 20. minucie Anton Lutsyk wgrał piłkę w pole karne Opolanina, ale nie sięgnął jej Mateusz Jędrasik. Stal miała więcej z gry i w końcu udokumentowała to golem. W 38. minucie Arkadiusz Bednarczyk dośrodkował piłkę wprost na głowę Guilherme, który urwał się naszym obrońcom i otworzył wynik spotkania. W końcówce pierwszej połowy Opolanin miał okazję na wyrównanie. Niestety Figura nie wykorzystał błędu Grzegorza Leziaka i nie zdołał opanować piłki. W rezultacie do przerwy prowadziła Stal. 

W drugiej połowie widać było, że dla obu zespołów jest to trzeci mecz w tym tygodniu. Tempo gry wyraźnie opadło, a dobrych okazji podbramkowych nie było zbyt wiele. W 53. minucie niezłym strzałem zza pola karnego popisał się Anes. Jednak Algierczyk uderzył wprost w bramkarza. Dwie minuty później szansę na drugiego gola miał Guilherme, ale Brazylijczyk nie zdołał skierować piłki do bramki. W 66. minucie dobrą okazję miał wprowadzony chwilę wcześniej na boisko, Paweł Zięba. Jednak z jego strzałem poradził sobie Miłosz Szczepański. Pięć minut później szansę miał Opolanin. Dużo miejsca przed polem karnym Stali miał Jakub Sobstyl. Nasz pomocnik zdecydował się na strzał z około 25 metrów, ale uderzył wysoko ponad bramką. W końcówce to goście mieli kilka niezłych sytuacji na podwyższenie prowadzenia. Najlepszą w 86. minucie. Wtedy to, Bartłomiej Koneczny posłał świetne prostopadłe podanie do Pawła Zięby. Doświadczony napastnik Stali stanął oko w oko ze Szczepańskim. Jednak górą w tym pojedynku był nasz bramkarz. Była to ostatnia ciekawa akcja tego spotkania. 

Twierdza Opole upadła. Po raz pierwszy w tym roku przegraliśmy w Opolu Lubelskim, grając jako gospodarz. W tym sezonie do rozegrania został nam jeszcze jeden mecz. W najbliższą sobotę podejmiemy u siebie Lewart Lubartów, który ma już zapewniony awans do 3 ligi.  

 

Spotkanie podsumował również trener Daniel Koczon: 

Widać było, że dzisiaj oba zespoły nie są w optymalnej formie. Tak myślałem, że drużyna, która zdobędzie bramkę, będzie miała łatwiej. Stal strzeliła i ostatecznie dowiozła to zwycięstwo. Widać po chłopakach te trudy całej rundy, całego sezonu. Brakuje już trochę tej iskry pod bramką, pod polem karnym. Zbliżaliśmy się do przeciwnika na 30. metr i nic nie mogliśmy dalej skonstruować.  

 

MKS Opolanin – Stal Kraśnik 0:1 (0:1) 

Bramki: Guilherme (38) 

 

Opolanin: Szczepański – Adamczuk (76’ Opoka), Czapla, Izdebski, F. Sałasiński (45’ Jarosz), Kowal (45’ Ćwieka), Lenkiewicz (63’ Krzak), Sobstyl (81’ Drzazga), H. Sałasiński (63’ Pałka), Figura, Anes. 

 

Mateusz Bartoszek

Komentarze

Aby skomentować artykuł musisz być zalogowany

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


Brak danych