Zawiodła skuteczność

02 września 2018, 23:27  

A A A

Spotkanie lepiej zaczęli zawodnicy naszej druzyny. Juz w 5. minucie dobrze rozegrany kontratak sprytnym strzałem z dystansu zakończył Dominik Banach strzelając tym samym pierwszego gola w barwach Opolanina. Zawodnicy trenera Deca podbudowani szybko strzeloną bramką, raz po raz sunęli z groźnym atakiem na bramkę Unii. Niebezpiecznie było w 8 minucie, kiedy goalkeeper gości nabił piłką Drozda, a Rożek, który dopadł do bezpańskiej footbolówki oddał zbyt słaby strzał, oraz w 14 minucie,kiedy to obrońcy gości wybijali piłkę na róg, którą groźnie dośrodkowywał aktywny dzisiaj Dominik Banach. Głodni zdobycia drugiego gola zawodnicy Opolanina kolejny raz groźnie zaatakowali w 20. minucie. Na środku boiska sprytnie piłkę przejął Gierowski, footbolówkę w pole karne do Drozda dośrodkował Pyśniak, jednak nasz napastnik nie zdołał trafić w światło bramki. Druga bramka dla naszej drużyny padła w 28. minucie, kiedy to Gawron pięknym strzałem z rzutu wolnego zdołał pokonać bramkarza Unii, uderzając w samo okienko bramki. Licznie zgromadzeni kibice na stadionie w Urzędowie spodziewali się kolejnych bramek dla drużyny Opolanina. W 43. minucie wynik spotkanie na 3-0 podwyższyć mógł Rożek, jednak jego słaby strzał w sytuacji sam na sam wybronił bramkarz Unii, który tym samym rozpoczął kontratak swojej drużyny dający im gola kontaktowego. Jak może się wydawać była to kluczowa akcja dla przebiegu całego spotkania. Z wynikiem 2-1 schodzimy na przerwę.

Drugą część spotkania Opolanin rozpoczął z jedną zmianą, Frydeckiego zastąpił Fliszkiewicz. Pierwsze 5 minut drugiej części spotkania to kontynuacja gry z pierwszej połowy. Gospodarze stworzyli sobie dwie groźne sytuacje, w jednej z nich Drozd groźnie uderzał na bramkę Unii. W tym momencie spotkania gra przeniosła się na środek boiska. Niebezpiecznie pod naszą bramką zrobiło się w 60. minucie, to właśnie wtedy walkię piłkę w środkowej części boiska przegrał Łaska, zawodnik Unii, który wpadł w pole karne naszej drużyny przewrócił się w szesnastce po interwencji Gawrona, a sędzia podyktował kontrowersyjnego karnego. Adamczyk nie zdołał powtórzyć wyczynu z Piotrowic, wynik 2-2 . Kiedy wydawało się, że ta bramka podziała otrzeźwiająco na naszą drużynę, Unia podwyższyła prowadzenie. W 68. minucie dobre dośrodkowanie z bocznej strefy boiska strzałem głową zamienił jeden z zawodników drużyny Wilkołaza. Unia, która w tym momencie miała dobry wynik cofnęła się całą drużyną do obrony, nastawiając się na grę z kontry. Naszej drużynie ciężko było przebić się przez obronę rywala. Losy meczu mogliśmy odwrócić w ostatnich minutach spotkania. Blisko szczęścia byli kolejno Gierowski oraz Gasiński. Pierwszy w 85. minucie groźnie strzelał po dośrodkowaniu Fliszkiewicza z rzutu rożnego, natomiast drugi pod presją obrońcy, nie zdołał trafić w piłkę dośrodkowaną przez Rożka. Koniec meczu wynik 2-3.

Podsumowując. Szkoda niewykorzystanych akcji z pierwszej części gry. Gdyby nasza drużyna po drugim trafieniu zdołała dołożyć trzecią bramkę, to gospodarze podnieśliby z boiska 3 punkty.

Bramki: 5' Banach D., 27' Gawron - 43', 60', 68' Unia

Kartki: 65' Gierwoski, 66' Łaska

Opolanin: Adamczyk - Frydecki(46' Fliszkiewicz), Żelazko, Gawron(K)(70' Korecki), Gierwoski - Banach D., Dajos(28' Banach M.), Łaska, Pyśniak, Rożek - Drozd(61' Gasiński)

Emil Mazurkiewicz

Komentarze

Aby skomentować artykuł musisz być zalogowany

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


Brak danych